Gvydion

Gvydion
main char /Gvydion/ Warband crpg mod 34 l

niedziela, 15 lutego 2009

Survival i anarchia

Znów złapała mnie zajawka survivalowa. Okazuje się że jest trochę tekstów o survivalu zimowym. Isohunt zapewnił niezły zbiór tekstów ("military training" 641 mb w pdf to dużo wiedzy) .
Między innymi Anarchists cookbook* x2 . (US Army survival field manual i kilkadziesiąt innych pozycji w tym podręcznik sygnowany przez Rangersów - Delta Force).

Co do praktyki to zebrałem się dość późno z domu, więc zapadał zmrok gdy wędrowałem do celu znalezionego na bardzo dobrej interaktywnej mapie

Fortu Sudół (najbliższego w mojej okolicy) koło cmentarza Batowice.

Fort 47 1/2 Sudół

międzypolowy fort pancerny obrony bliskiej;

Adres: ul. Powstańców;
Rok budowy: 1895 - 1897;
Uzbrojenie: dwie wieże pancerne dla armat PK.M.94, grubość pancerza 80 mm;

Nie jest może tak rozległy jak fort gdzie ćwiczą się maniacy ASG (Prokocim), ale i tak całkiem ciekawy. Parę zachowanych "pokojów" niezbyt zaśmieconych.

Przy obecnych warunkach w dłuższych wyprawach warto użyć rakiet śnieżnych.
Pewnym problemem jest też zdobycie wyłącznie bezmięsnego żarcia na dłuższym survivalu**, choć pewne źródła piszą o takiej możliwości.

*Anarchistyczna książka kucharska
śmieszna pozycja. Zapewne anarchizm na przełomie XIX i XX w carskiej Rosji, czy pod zaborami terror w wydaniu PPSu miał sens, ale obecnie nie ma żadnego.
Jeśli chcecie masy głupawych info. pt. jak skonstruować 10 rodzajów domowych bomb, zrobić narkotyk z bananów, włamywać się, hakować i odpalać samochody bez kluczyków.
(najśmieszniejsza pozycja - jak sabotować Fastfood).

** Doczytałem army survival manual
wygląda na to że jest bardzo dużo roślin jadalnych, gorzej będzie ze smakiem i znalezieniem tych rosnących u nas. (dąb, sosna ...)

3 komentarze:

Zenza pisze...

dla mnie anarchia jest częścią osobistej higieny, która pozwala nie utożsamiać się z pogłębiającą schizofrenią społeczeństwa.

ps. a fastfoody sabotuje nie kupując w nich zestawów happy mil :)

majer pisze...

Zenza czyli nie jeseś ortodoksyjnym wegetarianinem. Co to jest happy mil ? musiałbym się przejść do MacDonalda, żeby się o tym przekonać ? Wojtku co do dębu i sosny, to akaurat tych drzew mamy dużo w polskich lasach, także orzeszki bukowe sa bardzo dobre do jedzenia. Wegetarianin rzeczywiście mam problem z surwiwalem.

Drwalu pisze...

happy mil to zestaw jedzenia
(np burgery frytki shake .itp.
happy - szczesliwy meal posilek )

wiecej nie bede odpowiadal pani majer na twoje komentarze bo mieszkamy pod jednym dachem, nie jestes niemową, więc możemy naprawdę rozmawiac osobiscie bez posrednictwa komputerów



Czang-Kaj-Szek, Roosvelt, Churchill. Konf. w Kairze