Gvydion

Gvydion
main char /Gvydion/ Warband crpg mod 34 l

niedziela, 26 lutego 2012

niedz

popołudnie biegania po mieście / spotykam Agę koło dworca , dalej (Empik / Gra o Tron t 1 ) bieg - spacer przez Kazimierz i wzdłuż Wisły do ronda grunwaldzkiego

w hucie z powrotem jestem wieczorem

przymiarki do Kingdom of Amalur Reckoning

sobota, 25 lutego 2012

tako

‎"Kto chce opanować świat zewnętrzny, zostaje opanowany przez otoczenie. A kto ślepo słucha otoczenia, ten nie może zyskać swobody dla siebie samego. Jakże w takim razie będzie wyrozumiały dla innych ? Nie będąc cierpliwym dla innych, nie może mieć dla nich miłości, a kto nie miłuje ludzi, może ich tylko wyzyskiwać."
Czuang-Tsy

znalazłem
przeglądając stare wpisy na fb , może oś czasu ma sens , może nie jeszcze się nie przekonałem doń

kiedyś Taoizm wydawał mi się nader znaczący / istotny / trafny

teraz znajduję wszelką duchowość jako pozór, jako mgłę i lustra iluzjonistów
sztuczki i wykręty, owszem nie jest tak , ale dla mnie jakby teraz tak


a w "Jędrusiu" jak zawsze fajno , fest und git

* Krokinole
** Dominion (jak zwykle 4 / 4 )
*** Bang :)
**** BSG Galactica (Cyloni wygrywają , ledwo ledwo ) czasochłonny
(gramy w pełen skład 6 osób , wybieram komandora Adamę , dość szybko w wyniku zdarzeń sięgam też po prezydenturę (bezskutecznie ) , drugie zdarzenie losowe jednak mi ją oddaje .

W 2 giej fazie gry ostatecznie okazuje się, że obaj piloci są cylonami (w tym Adama jr ) ciekawa sytuacja;

sympatyk działa po stronie ludzi, choć mało brakowało by tak nie było.

statki zwiadowcze 'raptory' szybko się wyczerpują, ciężkie ataki Basestarów i Viperów (myśliwców cyl. ) Abordaż do 4 centurionów (nader skutecznie zwalczany przez Baltara który obejmuje w późnej fazie gry prezydenturę )

tak jak tydzień temu przelatujemy 8 (na 8 wymaganych ) jednostek i brak ostatniego skoku do Kobolu (morale spada do 0 z 2 , przez cylońską kartę kryzysu)

dużo luda bo po 15 drama / larp BSG " Alexandria " Larpy mnie teraz raczej nie wabią (?)

robię zakupy w Polo wracając i spotykam koleżankę z pracy z Ban. ... A. (widzianą ostatnio i tak od wt - pt) ot rzeczywistość zaskrzeczała powszedniością w sobotę


no dobra , ze starych wpisów to ten jest tak kiczowaty, że aż ...

36. Deszcz kwiecia

"Subhuti był uczniem buddy. Potrafił pojąć moc pustki - poglądu, że nic nie istnieje inaczej, jak w swojej relacji subiektywności i obiektywności.
Pewnego dnia Subhuti siedział pod drzewem w nastroju wzniosłej pustki. Zaczęły na niego spadać kwiaty. - Sławimy cię za rozprawę o pustce - szepnęli do niego bogowie.
- Ależ ja nie mówiłem o pustce - rzekł Subhuti.
- Ty nie mówileś o pustce, my nie słyszeliśmy o pustce - odpowiedzieli bogowie. - To jest prawdziwa pustka.
A kwiecie spadało jak deszcz."

ZEN FLESH , ZEN BONES

P. Reps
(Rain of flowers )

środa, 22 lutego 2012

the w a l ki n g deaD

2 ga książka wysłana po sprzedaży przez allegro
(myślałem, że nic już nie zejdzie z tego co zostało, mało chodliwego ) a tu , akurat jak nie miałem całkiem kasy się nie sprzedawały , a po znalezieniu przypadkowo zajęcia coś jakby drgnęło ...

Łódź - atrament H duncan (mail z uwagą że nie użyłem koperty bąbelkowej , mimo to ostateczny komentarz in plus )

Poznań - makrobiotycznego gotowania wielka księga Kushi (staroć z biblioteczki mamy 1991 )

W "pracy" spokój , mniej słońca więcej biegania , 3 osoby dziś , a nie nie cztery

oglądam sporo The Walking Dead

wtorek, 21 lutego 2012

qwertyuiop

Gdyby nie fakt, że tylko połowicznie (a nawet mniej ) się wyspałem , ten dzień w pracy nazwałbym komicznym , 4 osobowy skład (w tym jedna znajoma ) mniej materiałów, ładna za to pogoda .

przymiarki do Wake Alan (35 % ... 95,9 % )

(adnotacja dodatkowa , po 3 ciej przeszedłem wstępnu senno-koszmarno samouczkowy etap Alan Wake , gra jest niezła ) niestety przez jakiś błąd system zresetował się po końcu etapu , może potem zachowa się stabilniej

kawa i kawa i jeszcze raz cholerna kawa
MeeeeGusta

Ban na Eu serw (nie należy skopywać z wysoka adminów łuczników dla żartów) Meow sucks

wieczorem znów ban na Eu crpg mod

kończę (oglądam ) Sherlocka Holmesa 2 gi film kinowy (daje rady )

odć Housa

ale serial o zombiech /The Walking Dead/ odć 1,2 wciąga dużo bardziej
choć przebranie się za Walkera / zombie w dalszej części trąci gore i nadmiarem makabreski , odcinek pierwszy mimo to był bardzo dobry ...

jutro na 10 30 h później

poniedziałek, 20 lutego 2012

CYGA

THE KACkeNSAW BOYS - G*Y*P*S*Y

!

http://www.youtube.com/watch?v=PdE__dqc0Yk&feature=related

.Ban.

w sobotę w drodze do klubu Jędruś widzę ogłoszenie przy drzwiach pizzerni , otóż szukają znów ulotkarzy , w środku słysże że już ktoś się zgłosił ale żebym przyszedł w poniedziałek (pracowałem dla nich jeszcze w grudniu po czym się nie skontaktowali po skończeniu się materiałów i przerwie zimowej , nowe ulotki są datowane na jakiś 13 I 2012 )

wstaję przed 9 tą pierwszy raz od dość dawna

dziś okazuje się że zgłosili się "żule" biegam sam

chce się pić , stały problem w klatkach , blokach jest raczej gorąco , na zewnątrz tak se , w sumie to dość dobry dzień , bez zgrzytów i z uczuciem reaktywacji

( w sumie to chyba lepsze niż towarzystwo dziewczyn z tej pracy które często bywały nader męczące , przynajmniej na razie jest raźniej i sprawniej bez konieczności zdzwaniania się takoż )

4h 15 ' jeden z minusów (plusów ? ) tej fuchy to mniejszy wymiar godzinowy , w Hucie jeszcze krótszy jest czas pracy niż na Wieczystej

zaletą niewątpliwie jest bliskość domu

dobrze że zrobiło się cieplej

niedziela, 19 lutego 2012

DBDBD

sobota

Sabotażysta (z dodatkiem )

i BS Gallactica (podstawowa , długo ) Cyloni wygrywają , choć prawie udaje się dolecieć do celu .

osób w Jędrusiu mało , większość pojechała na konwent do Wawy

Kontaktuje się po drodze z Banoli , przechodząc widzę ogłoszenie w poniedziałek okaże się czy znów będę dla nich biegał z reklamami

sobota, 18 lutego 2012

Złote i zielone

http://www.youtube.com/watch?v=CirGCKj5ZGw&feature=list_related&playnext=1&list=AVGxdCwVVULXdYmyrcepOdRa2SAocb0hOZ



The Builders and the Butchers - Golden And Green
!!!!!!!!!

sobota, 11 lutego 2012

vox vulgaris

Vox Vulgaris (Stella Splendens np.)

kiedyś dawno gdy zagrywałem się w Eu 1 i Europę Universalis II ( 2 ! szczególnie) wydaje mi się że sporym urokiem tych gier była właśnie fenomenalna muzyka średniowiecza i baroku , kawałki ludowe i znane standardy klasycznych kompozytorów późniejszych epok

przypomniało mi się to poniekąd przez Vox Vulgaris

a tu alternatywne wykonanie

C.E. DHARMA

http://www.youtube.com/watch?v=2mLpB1Cb3_U

L

Szambala Kraków
Lustro W rzeczywistości nasze myśli i uczucia to my. One są częścią nas. Mamy skłonność, by traktować je, a przynajmniej niektóre z nich, jako wrogie siły, które przeszkadzają w koncentracji i zakłócają jasność umysłu. Lecz naprawdę, kiedy złościmy się, to my sami jesteśmy złością. Kiedy jesteśmy szczęśliwi, to my sami jesteśmy szczęściem. Kiedy mamy jakieś myśli, to my sami jesteśmy tymi myślami. Jesteśmy jednocześnie strażnikiem i gościem. Jesteśmy zarówno umysłem, jak i obserwatorem tego umysłu. Zatem odganianie myśli lub też rozkoszowanie się nią jest nieistotne. Ważne jest, by być świadomym tej myśli. (Thich Nhat Hanh – Cud uważności) w fb


KURZ NA LUSTRZE

"Życie/dusza jest jak lustro, a ciało to kurz na lustrze.
Naszego piękna nie widać, bo jest ukryte pod kurzem. "

Dżalaluddin Rumi

(za " Droga Sufich" - Idries Shah )

piątek, 10 lutego 2012

niebieskatrawa

Bluegrass , tyle dobrych kawałków np na yt , last fm szwankuje ,
:D

http://www.youtube.com/watch?v=f-FOc95oH2c&feature=related

i "THE DEVIL MAKE THREE" :) fabulous

przez psychodeliczne kawałki rockowe metalowe i inne
(Astrogliders)

ż

zapłata i praca ,
suf.

"Koń spotkał raz żabę i powiedział do niej
- Jeśli zaniesiesz ode mnie wiadomość wężowi, to będziesz mogła zjeść wszystkie muchy, które koło mnie latają .
- Zapłata mi się podoba - odparła żaba - ale nie jestem pewna, czy wykonałabym zadanie. "

czwartek, 9 lutego 2012

wiek XV Święte Cesarstwo Narodu Niem czyli Darklands (microprose) AD 1992

Tak więc Darklands

Drużyna tworzona z lekka chaotycznie (tzn. bez pełnej znajomości / pamięci mechaniki czy najdrobniejszych mechanizmów statystyk ) poprzednio grałem w Darklands ładnych parę lat temu

Fanatic Four :

Louis Lóffelholz "Louis" , pełna losowość nazwy, były najemnik
Pelagia Fuchs "Lisya" (v. czernica Lisycyna z kryminałów prowincjonalnych Akunina ) dalsza specjalizacja, modły/magia kościelna ( święci ), alchemia, włamania (rozwijane).
Lambert Hartig "L.A.M.B" (losowe imię, nazwisko, psudo nie ) Mary Gentle wykreowała drugoplanową postać przywódcy najemników, kondotiera "Baranka" w cyklu (dylogii) utracona historia, ale to luźne skojarzenie jakie pojawiło się w mej łepetynie już po wymyśleniu przezwiska.
Ebhard Achdorf "Ebhard" (57 lat ! przywódca, charyzmatyczny, pobożny )


wiek XV , jesień sredniowiecza , łuki kusze lub broń palna , prawie jak uniwersum Warhammera :D

Zaczynam w mieście północnych Niemiec, gdzieś w okolicy Rostocka (sąsiednia miejscowość ) nad Bałtykiem , początkowo i właściwie wciąż potyczki miejskie z opryszkami (najłatwiejszy rozwój umiejętności ofensywnych )

jak na razie drużyna pokonała trzech raubraiterów, jeden quest z włamaniem i zdobyciem papierów, połowiczna eksploracja kopalni, gra ma fenomenalnie dobrą muzykę (jak na rok 1992) i jest wciąż nader grywalna (choć może trochę zbyt prosta, jeśli wykorzystuje się mechanizmy ciągłego i łatwego rozwoju zdolności, oraz płaci za treningi, choć bywają sytuacje kiedy zbyt łatwo zginąć )

średniowieczny rpg sandbox
system alchemii i magii kościelnej ciekawie i oryginalnie opracowany

zarządzanie ekwipunkiem lekko niewygodne

wszystkie miasta, niestety ,są oparte na tym samym schemacie , różnią się nazwami i ilością opcji treningu (obecność Katedry / uniwersytetu / alchemika ... ) ale podstawa jest ta sama

w wypadku konfliktu z prawem gra staje się ciekawsza
(GTA medieval)

Praga, Wiedeń, Breslau, Danzig , Marienburg, Thorn, Berlin jest dopiero miasteczkiem prowincjonalnym , od wschodu do granicy z Francją .

mało jest gier tak bliskich ideału (ile jest takich w którym można grać łowcą czarownic i zwalczać średniowieczne diaboliczne kulty :D ?!
*SPOILER* istnieje podobno coś na kształt luźnego głównego wątku , chodzi o powstrzymanie przedwczesnej apokalipsy ( siedem pieczęci, siedmiu jeźdźców, etc. ) i pokonanie demona Baphometa !

ś.i.cz

środa popołudnie na mieście (sprawy & sprawunki w istocie nic istotnego)

czwartek zasypiam rano , śpię do popołudnia ,
omija mnie informacja (sms z południa ) że znajoma chce odebrać swój śpiwór przed wyjazdem na Ukrainę (pojedzie azaliż ? ) dziś go nie odebrała może jutro

oc.

kolacja ryż cebula etc

a przede wszystkim
DARKLANDS 1992 microprose

wtorek, 7 lutego 2012

:D

poniedziałek, 6 lutego 2012

xcx

Na teraz z bibl. dk Norwida


Filozofia wschodu red Szymńska (cegła pdr :D )

Szamanizm A. Szyjewski (mała bibliotek religii - bardzo zacna seria ) dobrze się czyta

+ 1 extra

i inni

budzę się dziś wcześniej (za wcześnie ) po powrocie z Wieczystej odczuwam pewną ospałość

niedziela, 5 lutego 2012

Bauh.v1

zasypiam nad ranem (7?) wstaję koło 14

chwila na ogarnięcie się i
jadę potem na olszę (zamieszanie zamieszanie , przejściowe , uwielbiam ten rodzaj komplikacji ) autobus 172

wiozę sporo różności
powrót też 172 (tylko 9 przystanków)

pm2 , od wczoraj (dosbox) skończone dwa razy

wieczorna kawa (nr 3 ) trochę za dużo chilli :D

Bauhaus vol 1 (Peter.M)

hippisi spamują czat na fb (ustalenia co do zlotu w Łodzi & zbiórka środków na szkołę , raczej się nie wybiorę 95 % per nie , z założenia jeśli bywam to na zlotach krakowskich )

plan na jutro (?) wyprawa na Wieczystą ... :)

sobota, 4 lutego 2012

sb.1.luty

wstaję dziś trochę wcześniej (w porównaniu z ostatnimi standardami tzn )

słucham teraz Toma Waitsa (w tym momencie kawałek : eggs and sausage / z płyty Nighthawsk at The dinner )

wypiłem dziś sporo kawy (pierwsza mocna już od dawna kiedy to możliwe piję raczej mocną kawę (ew. kawo-kao) , bo poza tym też darmowa-klubowa ) druga 2-3 godziny potem , wody starczy na 3/4 kubka dolewam , zaczyna się spotkanie organizacyjne , drugie KSFu i MKFu (nudy) poza tym tradycyjnie sobotnia euforia planszówek i popołudniowej całodziennej rekreacji towarzyskiej (sobota zdecydowanie jeden z lepszych dni tygodnia )

choć metagra i przycinki ogólne / międzygraczowe lekko upierdliwa dziś

w sumie gramy w krokinole (fajna gra z rodzaj u zręcznościówek manualnych dość , jakie lubię , podobna kategoria co bilard czy rzutki , ale pstryka siękrążkami po dużej okragłej drewnianej planszy ) , i 2 x Battlestar Galactica (jakoś nigdy nie trafia mi się postać Cylona )

we wtorek w artefakcie szykuje się miniturniej scrabble , trudno mi przewidzieć czy tam dotrę

no i skończył się ban w crpg mod (właściwie nawet dziś od północy ale załapałem to teraz :) )

zakończenie

‎"Cras amet qui numquam amavit quique amavit cras amet "

Tomorrow may he love who has never loved, whoever has loved, may he love tomorrow

"jutro pokocha ten, kto nie kochał nigdy, ten , kto kochał, jutro pokocha "

czwartek, 2 lutego 2012

sunday-lukr

http://www.youtube.com/watch?v=eF_CQGHqzts&feature=related

Fowles 1 x jeszcze

"Byłem poganinem. W najlepszym razie stoikiem, w najgorszym zwykłym zmysłowym ateistą i takim już na zawsze pozostanę. Czekając na pociąg znów zacząłem pić. Jakiemuś mężczyźnie w barze udało się wytłumaczyć mi, że na wierzchołku tego wzgórza koloru indygo pod zielonkawo-cytrynowym niebem miał swoją farmę poeta Horacy. Wzniosłem zdrowie wzgórza Sabiny, jeden Horacy wart jest dziesięciu świętych Benedyktów, lepszy jeden wiersz niż dziesięć tysięcy kazań. Dużo później zdałem sobie sprawę, że akurat w tym przypadku Leverrier byłby skłonny się ze mną zgodzić; bo on także wybrał wygnanie, bo bywają chwile, kiedy i milczenie jest wierszem. "

00000000

" - Można być równocześnie inteligentnym i... bardzo niemądrym. szczególnie jeśli jest się w pańskim wieku. I pańskiej płci. "

"Miłość polega często na umiejętności kochania, a nie na tym, że druga osoba jest tej miłości szczególnie godna. "


"Prawdziwą niewiernością jest ta która ukrywa przed partnerem niewierność czysto fizyczną. Bo jedyną rzeczą która nie powinna zaistnieć między dwojgiem ludzi związanych miłością jest kłamstwo."

wen

http://www.youtube.com/watch?v=7WLvFvl8qPY

O_o

7 7

perełka z wiki. na dziś

Lenistwo – w filozofii to pogoda ducha, uspokojenie duszy i myśli, wielu starożytnych filozofów uznawało tenże stan podobny do ataraksji za szczęście i cel życia

t2

"Nie byłem Hamletem opłakującym Ofelię, bylem Malvoliem."

"Wiedziałem tylko, czego nie chcę, za nic na świecie nie chcę być dłużej nauczycielem. Wolałbym już raczej wywozić śmieci."


czas oddać do Biblioteki Oś.Norwida

Złote Wybrzeże KS Robinson

i Maga T2 JOHN FOWLES

t2 staje się mroczniejszy i konkretniejszy , dziwna powieść, pomieszanie wysokiego (nawiązania liczne sztuka eu. literatura ) i codziennego ciekawe ile z osoby Fowlesa jest w głównym protagoniście (może się wydawać, że sporo ) ...


(termin z biblioteki goni , więc czytam nagle szybciej i więcej , na akord do piątku :D )

całość w dość oczywisty sposób jest 1 powieścią (nie dylogią ) podzieloną przez wydawców (przynajmniej w wypadku starego polskiego wydania z PRLu na 2 części ze względów technicznych )
mimo to ta zależność jest ciekawa :
reminiscencje
t 1 I Wojna Światowa (opowieść Conchisa o walkach we Francji )
t 2 II Wojna Światowa (historia wydarzeń na wyspie , przypadek partyzantów )
czytając dalej widać jednak podział na III bez osobnych podtytułów ( ? )


w sumie czytam i połowa zdań wydaje mi się znacząca , ważka , co najmniej kunsztowna , choć t1 był mało wartki i może trochę mętny , a sam narrator - antybohater (?) - nauczyciel angielskiego , pseudo Don Juan nie budzi sympatii (paradoks antypatycznych głównych postaci , odradzane przez FWK )


‎" ... Widziałem jej uśmiech .
- Kłamczyni. Wcale nie jesteś nieśmiała.
- Spędziłam pięć lat w klasztornej sypialni. Niewiele rzeczy pozostawiono mojej wyobraźni . " John Fowles Mag t.2" "

‎"Utyskiwał na ceny. W Grecji każda rozmowa obraca się wokół pieniędzy,nie polityki; jeśli już wspomina się o polityce to dlatego, że ma związek z pieniędzmi. Wreszcie nudności ustąpiły i pojawiła się sympatia dla handlarza. " John Fowles, Magus t 2 (1966)

l ‎" było wiadomo, że to on naprawdę rządzi szkołą; nienawidził tkwiącej w greckiej duszy bizantyjskiej apatii znacznie bardziej, niż byłby w stanie nienawidzić cudzoziemiec. " (o wicedyrektorze Mavromichalisie )


Czang-Kaj-Szek, Roosvelt, Churchill. Konf. w Kairze