Gvydion

Gvydion
main char /Gvydion/ Warband crpg mod 34 l

czwartek, 19 lutego 2009

Kołysanka i dżiny

Dziś znalazłem świetną piosenkę na youtube

Mordreds Lullaby ( "Making of Mordred") poniżej tekst *

Ode to Mordred (mordreds song Blind Guardian) też jest ciekawe, piosenke znam na pamięć, ale ładnie ją skomponowano z filmem "Excalibur".


Kiedy byłem dzieckiem moim marzeniem było posiadanie lampy z dżinem (butelki, pierścienia itp). Dżin spełnia marzenia, życie staje się proste. Wystarczy wszechmocny, czarodziejski sługa.
Kiedy wspominam dzieciństwo wydaje mi się, że często zatapiałem się w marzeniach, trudno opisać konkretnie taki stan umysłu, upłynęło już wiele czasu, więc trudno mi sobie przypomnieć dokładne szczegóły.

Choć dobrze pamiętam np. chwile zabawy w przedszkolu. Wieczorami (pewnie była zima, wcześnie przychodził wieczór) kiedy właściwie już nikogo nie było lubiłem kręcić się w miejscu w kółko (aż do nudności i zawrotów głowy) jak derwisz.

Chodząc po osiedlu lubiałem mrużyć oczy i patrzeć na wydłużone promienie latarnii.

Kiedyś podczas zazen dotarł do mnie drobny wgląd (o ile tak to mozna określić)
przypomniąłem sobie powieść "Bracia Lwie Serce" . Jako dzieciak czytałem ją pewnie ponad 10 razy. Powieść przedstawia wprost koncept reinkarnacji (czy też raczej nieśmiertelności, w tym samym ciele, w różnych światach quasifantasy). Koncept z Braci lwie serce nie odpowiada dokładnie wschodniej idei reinkarnacji ale jest podobny.

Inną ulubioną lekturą były kroniki Narnii (szczególnie tom 1-3, Książe Kaspian).

Oczywiście "Wesołe przygody Robin Hooda" H.Pylea. Następna rzecz którą czytałem wciąż od nowa co jakiś czas. Witalne i świetnie napisane (przez amerykanina co ciekawe).

W 3ciej klasie podczas choroby, kiedy niewiele miałem do roboty poza leżeniem w łóżku, (mieszkalismy wtedy w akademiku UJ-tu !), przemęczyłem Krzyżaków.

Zresztą kiedy chodziłem do 12 podstawówki połykałem kolejne tomy jakiegoś okropnego, grafomańskiego czytadła ...

Przeczytałem całe "Złoto gór czarnych" Szklarskich i kilka innych książek o indianach. (Karola Maya nawet nie wspomnę).

Na "Hobbita" JRRT trafiłem pewnie w 5 klasie.

Gdzieś w 7 (? 8) klasie trafiłem na Amber Zelaznego(wtedy absolutnie mnie oczarował) i na pierwszy zbiór opowiadań o Geralcie z Rivii.

Nie pamiętam kiedy dokładnie przeczytałem Ivenhoe.

Bardzo dużo czytałem podczas 5 lat mordęgi w XII LO. Choć było to już raczej fantasy i SF. "Egipcjanin Sinuhe" Waltariego, cały cykl "Królowie przeklęci" francuska powieść historyczna, z czasów Filipa Pięknego i procesu templariuszy (obie pozycje w wakacje).








*"Mordred's Lullaby"
--Heather Dale

Hush child, the darkness will rise from the deep
And carry you down into sleep,
Child, the darkness will rise from the deep
And carry you down into sleep.

Guileless son, I'll shape your belief,
And you'll always know that your father's a thief,
And you won't understand the cause of your grief,
But you'll always follow the voices beneath.

Loyalty, loyalty, loyalty, loyalty,
Loyalty, loyalty, loyalty, only to me.

Guileless son, your spirit will hate her,
The flower who married my brother the traitor,
And you will expose his puppeteer behavior,
For you are the proof of how he betrayed her loyalty.

Loyalty, loyalty, loyalty, loyalty,
Loyalty, loyalty, loyalty, only to me.

Hush child, the darkness will rise from the deep
And carry you down into sleep,
Child, the darkness will rise from the deep
And carry you down into sleep.

Guileless son, each day you grow older,
Each moment I'm watching my vengeance unfold,
For the child of my body, the flesh of my soul,
Will die in returning the birthright he stole.

Loyalty, loyalty, loyalty, loyalty,
Loyalty, loyalty, loyalty, only to me.

Hush child, the darkness will rise from the deep
And carry you down into sleep,
Child, the darkness will rise from the deep
And carry you down into sleep.

Brak komentarzy:



Czang-Kaj-Szek, Roosvelt, Churchill. Konf. w Kairze