Gvydion

Gvydion
main char /Gvydion/ Warband crpg mod 34 l

piątek, 19 lutego 2010

Discworld

"Piekło pocztowe" Terry Pratchett wprowadza nowego bohatera, jak tu nie lubic Moista von Lipwiga, no po prostu się nie da.

ogólnie dobra lektura jeśli chodzi o leciutką rozrywkę, właściwie trudno powiedzieć dlaczego czyta się to tak szybko. Trochę czytam Pratchetta przez sentyment, trochę licząc na humor (ale z tym w mej subiektywnej ocenie już kiepsko) ile razy można śmiać się z tych samych żartów ?

Poza tym na Tvp 1 w niedzielę leci 2ga część ekranizacji Kolorów Magii (1 cz Świata Dysku)
aktor grający Riencewinda wydaje się dość / nazbyt stary jak na tą postać

czwartek, 18 lutego 2010

Urazy Mózgu powieść

"Urazy mózgu" Kate Koja taki sobie horror
mocne, główny "antybohater jest totalnym nieudacznikiem, poza tym malował kiedyś obrazy.
Główny wątek (jak narazie) to:
1 tęskonota za byłą dziewczyną (Emily)
2 wypadek, do którego dochodzi w idiotycznych okolicznościach, godnych Nagrody Darwina (gdyby był śmiertelny) rekonwalescencja
3 pewne halucynacje (wątek horroru) tj pojawiające się srebrne coś trochę jak z Kinga

sugerowana nuta pod lekturę - coś mocnego (np co bardziej chropowate kawałki Waitsa)

środa, 17 lutego 2010

Sutra z utuba

http://www.youtube.com/watch?v=TrOFk-V7WcE

Sutra Szarego Niedźwiedzia

:D

czwartek, 11 lutego 2010

Po lekturze "Świat finansjery" Pratchett

czytam cykl od końca :D
postanowiłem cofnąć się do "Piekła pocztowego" by poznać okoliczności pojawienia się Moista von Lipviga po raz pierwszy .

ogólnie kiedyś Pratchett pisał lepsze książki (pierwsze kilka/naście :) ze Świata Dysku) ale wciąż da się go czytać, od dla lekkości i wartkości akcji .

uważajcie Nobby Nobbs może was wywęszyć :D

Za co lubimy frontiera i inne

Zajawka na stare gry mnie dopadła, Dosbox rulez !

Gram w Darklands (1992) Microprose
od wczoraj we Frontier First Encounters

ogólnie froniera uważam za serię kultową, choć to taki dość irracjonalny sentyment.
(np podoba mi się stylizacja instrukcji do Elite II na faktyczny dokument ze świata gry ) .

poza tym odsłuchałem płytę Kamelot (pierwszą)
czytając biografię Kaczmarskiego ...

piątek, 5 lutego 2010

Czasem trzeba ...

no i polazłem do galerii krakowskiej, kupić promocyjną piątkową kawę 2 x 250 g daje gratis 250 i kawę do wypicia na miejscu (lub na wynos) zamówiłem Mochę ...

dalej sprawdzam potencjał allegro i pewnie pobawię się szukaniem różności na gumtree

z gier chwilowo polecam Darklands Microprose wyprawa do Niemiec późnego średniowiecza w konwencji rpg (prawie bez elementów fantasy)

otwarty świat, czyli to co lubię najbardziej w crpg, właściwie można poleźć gdzie się chce, różne sytuacje da się rozwiązać czasem np na cztery, pięć sposobów ...

no i średniowieczne Niemcy mają w sobie coś z Warhammera (lub na odwrót :D )

czytam studium guru "Kolosy na glinianych nogach" angielskiego psychologa ( Anthony Storr) :
"W poszukiwaniu utraconego sensu - tak chyba najkrócej można określić motywację osób, które czują potrzebę podążania za guru. Niekiedy w ten sposób ów sens odnajdują; często jednak pogrążają się w duchowym i psychofizycznym chaosie, który może nawet doprowadzić do śmierci. Osiemnastego listopada 1978 roku w Gujanie prawie tysiąc czcicieli Jima Jonesa popełniło zbiorowe samobójstwo; piętnaście lat później osiemdziesiąt sześć osób namówił do tego David Koresh. Ale Anthony Storr nie zajmuje się jedynie skrajnie patologicznymi przypadkami. Pisze również o przewodnikach duchowych, którzy nie tak dawno fascynowali Zachód (Gurdżijew, Śri Radżnisz), oraz o ludziach, którzy na stałe zapisali się w historii świata (Steiner, Jung, Freud, Ignacy Loyola i Jezus Chrystus). Co może łączyć postaci tak odmienne, na dodatek żyjące w zupełnie różnych epokach? Storr dostrzega pewne podobieństwa: osamotnienie w dzieciństwie; nawiązywanie relacji międzyludzkich opartych na dominacji, a nie na partnerstwie; brak odporności na krytykę; talenty oratorskie; poglądy niezgodne z aktualnym stanem wiedzy lub doświadczeniem współczesnych; wreszcie introwertyzm i duchowy kryzys po wejściu w dorosłość, zakończony swoistą iluminacją. Oczywiście nawet te cechy wspólne nie zbliżają Junga do Jonesa ani Freuda do Koresha. Jak więc odróżnić fałszywych guru od ekscentrycznych, ale wartych poznania myślicieli? Storr odpowiada:
Wszelkie autorytety, czy to duchowe, czy polityczne, powinny być traktowane z ograniczonym zaufaniem, a postaci o skłonnościach autorytarnych, które dzielą świat na "my" i "oni", głoszących jedynie słuszną prawdę i przekonanych, że otaczają je wrogowie, należy unikać w szczególności.
(fragment)

"Najmądrzejsi ludzie podążają własną drogą i nie słuchają proroków", napisał Eurypides. Storr, lekarz psychiatra, traktuje tę starożytną sentencję jako motto swoich fascynujących, choć także niepokojących badań nad fenomenem guru.
"Publishers Weekly"

Książka Storra jest wartościowa, przemyślana, świetnie udokumentowana i przystępna, powinna się znaleźć w każdej czytelni uniwersyteckiej i większej bibliotece publicznej.
"Library Journal"

W jaki sposób niektórzy ludzie zostają guru (to pochodzące z sanskrytu słowo oznacza "tego, który z ciemności prowadzi do światła")? Dlaczego niektórzy guru mogą być niebezpieczni? Wciągająca i doskonale pomyślana książka dostarcza na te pytania odpowiedzi i zawiera wiele interesujących spostrzeżeń.
"Kirkus Reviews"

czwartek, 4 lutego 2010

Broken flowers is the best

Jim Jarmush :

Broken Flowers
Deadman
Ghost Dog

i inne

najnowszy film jest najsłabszym "Limit of control " jest w nim kilka ładnych scen (np flamenco) ale jako całość bardzo nudzi, tak jakby suspens miał polegać na zmęczeniu widza przed wejściem (i zejściem) Billa Murraya

zatem starsze filmy są lepsze ...


Czang-Kaj-Szek, Roosvelt, Churchill. Konf. w Kairze