połowicznie zablokowane okno (górna zasuwka nie ) i przede wszystkim gołębie lądujące na balkonie (deszcz) nie dają mi się całkiem wyspać , wstaję koło 10 tej , robię kawę chwilę siedzę zen , jem śniadanie (nutella chleb kawa) kąpiel
ładna pogoda jak na XII słońce
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
CARABOO


Czang-Kaj-Szek, Roosvelt, Churchill. Konf. w Kairze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz