Znów impreza
trochę niespodziewana impreza
w niedzielę dochodzę do wniosku że w taką pogodę nie ma sensu gnuśnieć w mieszkaniu i idę na rower , przy okazji odwiedzam babcię na Ugorku
potem planuję pojeździć i posiedzieć w parku lotników , olśniewa mnie że w niedzielę w kazamatach jest "spotkanie z fantastyką" tak więc przez galerię handlową (Matras Millet z przeceny 4.99 :P "Upodobanie do brzydkich kobiet" niezła okazja , no i te fotele masujące w Saturnie xD
w końcu klucząc i włócząc się z wahaniem dreptam w Kazamaty Pub
(Dietla ) spotkanie oficjalnie zaczynało się o 16 ale do-dreptałem koło 18 tej
potem pomału rozkręca się fajna sesja w Cthulu , nas 2 graczy i MG ... polowanie na "Przedwiecznych" na odludziu , Haron Mortensen i ganianie po lesie ,
przy okazji piję w końcu Ciechan Miodowe , którego już dawno chciałem skosztować ...
po grze piję jeszcze piwo w Kazamatach , lecz
przed pierwszą przenoszę się do Jazz Rocka , potem do dekafencji z jakimiś ludźmi zgarniętymi jak to czasem bywa przy wyjściu , nad ranem wracam tramwajem przypiąwszy rower na Basztowej (ciekawe czy ocaleje) ... niedługo trzeba to sprawdzić
Keltus Darkleaf
5 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz