Zaczynam przepisywać w bloga Tao-Te-King, Księgę Drogi i Cnoty  Lao-Tsy  wyd 1988 
biblioteka pisma Literacko-artystycznego>
I 
Tao, które można wyrazić słowami, nie jest (prawdziwym) niezmiennym Tao.
Nazwa, którą można je okreslić, nie jest (prawdziwą) niezmienną nazwą.
Bezimienne (stało się) prapoczątkiem nieba i ziemi.  
Nazwane (stało się) rodzicielką dziesięciu tysięcy rzeczy.
Przeto (ten, kto) trwale pozbawiony jest pragnień wszelakich, (potrafi) dojrzeć     subtelną istotę tao, (ten zaś, kto) niezmiennie tkwi w pętach swych pragnień, (może) tylko ujrzeć zewnętrzną pozorność rzeczy.
Te dwie (strony tao) wywodzą się ze wspólnego źródła, lecz noszą odmienne nazwy.
To co jest w nich wspólne, nazywamy wielką tajemnicą, tajemnicą nad tajemnicami, bramą (wiodącą do poznania) wszelakich cudowności.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
CARABOO
 
 
Czang-Kaj-Szek, Roosvelt, Churchill. Konf. w Kairze
 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz