krótki sen
zasypiam późno, budzę się raczej wcześnie
zmiana czasu na letni, niedziela
trochę porządków ( im mniej okruchów w kuchni tym mniej mrówek, tyle teorii ) zamiatam kawałek pokoju i układam podkoszulki i ciuchy
doczytuję rozdział zarzuconego od tygodnia Palimpsetu
dalej szybkim krokiem idę na przystanek , tramwaj 4 i Artefakt Cafe / gry planszowe z Dragonusa .
1 Pędzące Żółwie na rozgrzewkę ( :3 ) gra którą w teorii zaczyna ten kto ostatni jadł sałatę ....
pomału pojawiają się znajome osoby ze "Strychu"
2 Dixit Oddysey ( nie przepadam specjalnie )
3 Gra karczemna * The Red Dragon Inn *
(coś trochę jak Munczkin :D ! )
gram wylosowaną rudą wojowniczką z dwoma kucykami , w kolczugowym staniku :)
kolejne osoby odpadają przez stratękasy na hazard , upicie lub obicie
(założenia i cel gry )
http://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModFiles/Gallery/products/100/1203/_13242/Red_dragon_inn.jpg/?alt=Red+Dragon+Inn&x=1024&y=768
4 Cutthroat Caverns (też fajne ) gra o Awanturnikach tłukących potwory w lochach
losuję postać elfa łucznika
ostatecznie zostawiam część ekipy najtwardszych zawodników by grali dalej i przez głód rezygnuję z następnej partii innej gry .
wieczorem Olsza i dalej zjazd 501 na dom po 22
Keltus Darkleaf
5 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz