Od wtorkowego popołudnia humor taki se .
Wstaję teraz wczas, zostawiłem dane w telepizzy ale jednak nie oddzwonili w sprawie pracy, zawód .
Poza tym potrafię być chyba zazdrosny (umiarkowanie ) o osobę której nawet dobrze nie poznałem (a być może jakoś mentalnie / wewnętrznie chciałbym zawłaszczyć ) , życie jest śmieszne .
Znów siedzę na poduszce do medytacji, w poniedziałek nie zebrałem się na Mostową (chcąc nacieszyć się wolnym czasem przed podjęciem pracy, pracy z której jak na razie nic nie wyszło ) .
Dziś dało radę (22 tam i z powrotem )
O_o no i zdziwienie znów na zasadzie - spotykam znajomą, której nie rozpoznaję, czy też potrzebuję 30 sekund na skojarzenie kim jest, bo nie spodziewałem się jej w tym właśnie miejscu (przynależy do innej sfery/otoczenia, tak mi się zdaje )
we wtorek było tak z motocyklistką Szarą (kto by pomyślał że przyjdzie do Artefaktu ;) )
btw. wtorek leciał tak :
(1 Puerto Rico, 2 Wiochmen Racer ... nie zagrałem w Magię i miecz ;/ )
i dziś w środę takoż z O. na mostowej, której nie poznaję na pierwszy rzut oka, też te fikuśne, hipsterskie okulary ...
ubaw po pachy
a no i byłem jak to dostępne free - w środy w nowohuckiej fili muzeum historycznego, fajna / ciekawa ekspozycja (dzieje NH tym razem czysta historia i zdjęcia ) ciekawe co będzie następne ...
Keltus Darkleaf
6 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz