zjadłem kanapkę z pieprzu kajeńskiego z dodatkiem chleba i szynki
nie byłem głosować, bo musiałbym jechać poza Hutę ...
dzień kiedy czyta się choć jeden wiersz Herberta nie jest totalnie straconym dniem : )
chce mi się spać ...
pewnie przez nieplanowaną pobudkę po czwartej rano
i pewnie dlatego dziś okropnie dużo się złoszczę, lepiej zresztą nie wnikać w powody ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz