poniedziałkowa prelekcja w NCKu o Platonie (parabola jaskini ) mogłaby być wzorcowym zobrazowaniem filozofii w wydaniu najnudniejszym (słuchasz słuchasz i po paru zdaniach treść przestaje całkiem docierać, mętnieje i słychać bełkot , fascynujące zjawisko )  no ale na to jedno spotkanie warto było się mimo wszystko wybrać 
średnia wieku słuchaczy bliska 50 
 także nakierowanie prowadzącej docelowe na filozofie chrześcijańską  (dalsze wykłady) nie przykuwa mojej uwagi , wręcz odwrotnie ... 
poza tym Nowo Hucka grawitacja nasila się   (może przez śnieg, może przez sen ) 
w tym roku dla odmiany nie przyjmuję kolędy (wtorek) idę na moment do biblioteki i jadę do Artefaktu z przystankiem po drodze na Olszy  (z Olszy w zasadzie dostaje się na Topolową marszo-biegiem , całkiem fajna rekreacja & niezły ubaw ) 
poza grami 
(Walking Dead , Dominion ) 
przeglądanie zdjęć z podróży znajomego po Nowej Zelandii (xD ) 
koło 23 wracam do Huty (strasznie mroźnie ) 
Akunin  ... Kryminał prowincjalny - Pelagia t 3  jednak słabnie 3 tom (choć egzotyka i podróż ciekawa , to całość już mętnieje i nabiera cech ostatecznie bardziej czytadła niż faktycznie dobrej książki ) 
*czas ogarniać znowuż mieszkanie i szukać zajęcia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
CARABOO
 
 
Czang-Kaj-Szek, Roosvelt, Churchill. Konf. w Kairze
 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz