Sobota
ogólnie pod znakiem planszówek w klubie / domu kultury "Jędruś "Centrum A
co prawda kiedy dotarliśmy z Mortisem po 13 tej ludzi było niezbyt wiele , także sklep Dragonus zaliczył obsuwę czasową (gry dostarczył chyba około 15 )
i tak było bardzo fajnie
z zestawu gier Jędrusiowych ostatecznie padło na Magiczny miecz , w który sporo osób chciało choć chwilę zagrać ( Battlestar Galactica i Dominion poczekają jednak na inną okazję )
potem gra towarzyska (okazuje się całkiem zabawna)
wychodzę na chwilę kupić coś do jedzenia i pepsi i ostatecznie łapię się na finalną rozgrywkę w Sabotażystę (fajna gra)
wieczorem obżarstwo marnym produktem , prażynki z biedronki, pepsi i zupka chińska , siedzę do 4 tej przy komputerze ...
Keltus Darkleaf
5 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz