Pt/ sb
przesilenie lata w jesień na forcie (relacja może innym razem)
dzień 2 gi imprezy
sb koncert Upriders v. Myspace
takie se granie
(artefakt topolowa , cz 2 Rockendrolowa Floriańska , akustyk się spóźnia 2h koncert też )
potem dreptam do kazamatów które okazują się zamknięte o barbarzyńsko wczesnej porze 3:30
(przelotnie przez Skins party w Łodzi Kaliskiej - totalna żenada)
dziś poranne drapanie w gardle
( i wrażenie osłabienia typowe dla początków przeziębienia ) nawet nie wiem jak
koncert Towarów Zastępczych cudny
kuchnia społeczna ciekawa , jadę rowerem na Kazimierz i obżeram się wściekle ( wcześniej mało jadłem) koncert i żarcie - 10 zł
dwóch różnych turystów zagaduje mnie gdy wychodzę połazić poza Naukową
(Włoch pyta jak znaleźć S. Remuh)
Ben z texasu pyta o plakat z festiwalu K Ż , czy jest aktualny , potem pyta gdzie można coś dobrego zjeść (w efekcie trafia na końcówkę kuchni społecznej i koncert )
dziś punkowy koncert na Celnej może i ten usłyszę (dość ciekaw jestem samego squatu , dużo bardziej niż koncertu)
Keltus Darkleaf
5 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz