ciężki cokolwiek dzień
(zasnąć nad ranem . robi się jasno . by obudził cię remont windy i dobrze bo wyprawa na dworzec k. 13 tej docelowo meeting )
łażę i łażę obiad oraz
park Joradana całkiem spoko i tamtejsza siłka (sztuk jeden fajny przyrząd do cwiczeń )
jeszcze rynek i armyshop dalej zjazd i Huta
rezygnuję z wieczornego koncertu (senność i ostateczne odkrycie ceny biletów - 20 zł ) nie było info na wydarzeniu rzecz jasna ale na stronce baru już tak
Keltus Darkleaf
6 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz