przenosiny z Zaczka na Zyblikiewicza ...
kawałek przebiegliśmy (rynek i okolice)
spotkaliśmy Paulę i Dziekankę
dopiłem kawę
zaraz przenosimy rzeczy
"suche liście
i
płatki kwiatów
jaka jest różnica ? "
przenosiny z Zaczka na Zyblikiewicza ...
kawałek przebiegliśmy (rynek i okolice)
spotkaliśmy Paulę i Dziekankę
dopiłem kawę
zaraz przenosimy rzeczy
"suche liście
i
płatki kwiatów
jaka jest różnica ? "
Naprawialiśmy słup podtrzymujący chatę nr 1
wieczorem ucztowaliśmy przy śwince z rusztu
bardzo pozytywna ekipa dwudziestu paru osób
rekonstrukcja osady z przed ponad 3000 lat (ep. brązu)
poza tym niezły ubaw przy grze w mafię
epitafium dla Włodzimierza Wysockiego - Jacek Kaczmarski
http://www.youtube.com/watch?v=guMyd5c59WY
podziwiam za ekspresję i promowanie A.bsolutnej A.bstynencji (?! :D)
jedna z moich ulubionych piosnek JK
Bergman ...
4 ostatnie :
www.kinoagrafka.pl
zawsze o 18 :30
25 10 wt szepty i krzyki 1972 kolor 81 min (oskar za zdjęcia dla Svena Nykvista)
29 10 sr sceny z zycia malzenskiego 1972 kol. 155'
30 10 jesienna sonata 1978 kol. 99'
31 10 Fanny i Aleksander 1982 188 minut ( na to chcę pójść )
("siódma pieczec, milczenie, tam gdzie rosną poziomki, źródło" czyli wczesny Bergman są wg mnie świetne a w komedii (?) Bergmana "Oko diabła" pojavia się Casanova :) )
"Faust warszawski"
Kiedy w Luksemburskim ogrodzie fontanna
Szemrze i płyną żaglowe okręty
Pchnięte dziecinną dłonią, myślę o tobie.
W niebieskim świetle, w konstelacjach liści
Przede mną ty, sam wiesz o tym, Faust,
Któremu nie wystarczył eliksir młodości,
Ty, żądający ładu i potęgi.
Kreślę na piasku linię, zjawiasz się
I zapytuję ciebie: jakie prawo
Masz kłamać sobie i swój własny strach
Nazwać imieniem ładu i potęgi?
Strach: aby nie spaść między tych, co żyją
Jak żyje woda w zarosłych ogrodach
W ciemności ruin.których ślepe trwanie
Jest wypełnieniem śmierci nim umarli.
Zaiste, mało ufasz ludzkiej sile.
Poniżasz siebie, wierząc że już nikt
Nie ujdzie losom tych co na wygnaniu
Dar odrzucili największy: umysłu.
...
Świadomość"
Czesław Miłosz
1952 Paryż
Odsypiam zaległości, wstaję przed 12 .
Zmuszam się do 30' siedzenia (Czym jestem ? ...)
potem rzucam się na śniadanie ...
czytam pracę niemieckiego uczonego sprzed około 100 lat (Oldenberg ?) tytuł "Budda ..."
ktoś książkę z rajskiej pokrył wieloma ciekawymi komentarzami ołówka.
Potem jadę do Huty do dziadka, nie widziałem go przed wyjazdem do Szwajcarii, tydzień temu skończył 86 lat . Zakupy zakupy zakupy ...
W domu krótki relaks, potem prysznic i kawa , no i Żaczek .
czytam powieścidło czeskie "Sierżant" Zambocha (coś jak Glen Cook Czarna Kompania , tylko broń uwspółcześniona, w sumie niezła rozrywka).
właśnie umyłem głowę, wieczorem pijemy wódkę przed pójściem do Jazz Rocka (tzn banda dziewczyn i ja :) .
oglądamy niezły film - "Meduzy" (meduzot)
bardzo duże rozmowy
Rano wielka niespodzianka ... spadł śnieg
Bieg 4 pór roku.
tyle z wyjazdu do Hiszpanii stopem :/ (?!)
siedzimy większość dnia w St Porcie
herbata, czekolada, tosty
warcaby, szachy , państwa miasta
... wypiłem dziś 2gą kawę...
a praktyka gdzieś umyka
oddaję przetrzymane książki do biblioteki , pożyczam 5 nowych i numer Nowej Fantastyki .
("Sierżant" Żamboch , Le Guin, Herbert, Borges antologia, Canavan "Gildia magów " T 1 )
Oddwiedzam babcię, dzwonię do dziadka.
Pogoda jest podła.
Popołudniu gramy w parku jordana w kosza i badmingtona.
http://www.kinoagrafka.pl/
Kino Agrafka (dawny Paradox, YMCA Krowoderska ) zaczyna przegląd 11 filmów Bergmana w piątek "7 pieczęć " jeden z najlepszych filmów mistrza Bergmana .
(http://siodma.pieczec.filmweb.pl/)